Gala

Profil użytkownika: Gala

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 godzin temu
678
Przeczytanych
książek
1 075
Książek
w biblioteczce
675
Opinii
83 007
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Książki były ze mną, odkąd sięgam pamięcią, ale nie zawsze miałam czas, aby je czytać, a teraz poświęcam im każdą wolną chwilę i czytam kiedy tylko mogę. Lubię zapach książek, patrzeć na nie, brać do ręki i pisać o tym co przeczytałam. W grupie użytkowników LC od 2016 r.

Opinie


Na półkach: , , , ,

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗡𝗶𝗸𝘁 𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶𝗲𝗱𝗹𝗶𝘄𝗼ś𝗰𝗶

Są takie książki, o których mogłabym opowiadać bez końca, ale są też takie, że pomimo pięknej okładki i niemniej pięknej historii z jakiegoś powodu nie przypadają mi do gustu. Może ma to związek ze słowiańską symboliką, którą ostatnio dość często napotykam w literaturze i zwyczajnie jestem nią zmęczona, trudno mi bowiem cokolwiek zarzucić tej książce. Piękny język i mnóstwo metafor, rozważań na temat otaczającej nas rzeczywistości, to główne atuty tej powieści. Największą krzywdą jaką uczyniono tej książce to wpisanie jej w gatunek kryminału, sensacji i thrillera, bo z tym gatunkiem literackim ta książka akurat ma nie wiele wspólnego. Pretekstem do opowiedzenia historii w 𝑀𝑜𝑘𝑜𝑠𝑧𝑢 jest śmierć odnoszącego sukcesy przedsiębiorcy. O jego zabójstwo zostaje oskarżona jego żona Elena, młoda stroniąca od ludzi kobieta. Potem podążając śladami przekupnego prokuratora, którego zadaniem jest znalezienie dowodów winy kobiety, otrzymujemy podobnie jak on sprzeczne informacje na temat Eleny. Historia toczy się nieśpiesznie i bez nagłych zwrotów akcji. Nie jest to jednak zarzut, bo do fabuły książki takie tempo jak najbardziej pasuje.

Prokurator Marian Borys pasywnie agresywny, śliski i przeciętny, ale też niebezpieczny w swej przeciętności zostaje przydzielony do sprawy odnalezionych zwłok mężczyzny w ogrodzie. Pada deszcz, a on bardzo jest niezadowolony, że tę sprawę przydzielono właśnie jemu. W ogrodzie w strugach deszczu leży denat Igor, a w domu siedzi jego żona Elena. Reakcja kobiety całkowicie go zaskakuje. Spodziewał się dramatu, płaczu, a tymczasem kobieta zachowuje się tak, jakby już była oskarżoną o to co się stało i postanowiła utrudnić mu śledztwo.

Jeszcze bardziej zaskakuje go zachowanie matki Igora, która płaci mu niebagatelną kwotę, by znalazł dowody winy obciążające Elenę. Borys jest tym zaskoczony, bo zwykle płacili mu za to, by zacierał ślady, a tym razem miał je znaleźć, choćby na siłę, bo Jadwiga Radłowska sobie tak życzyła. W jej pojęciu śmierci syna jest winna synowa, a on ma się postarać, by jej to udowodnić. Prawda jej nie interesuje.

Elena nie była łatwym przeciwnikiem dla prokuratora. Budziła w nim sprzeczne uczucia, fascynowała i przyciągała uwagę, ale zarazem wierzył, że uda mu się ją przejrzeć i czytać jak z otwartej księgi. Nie daje jej spokoju, depcze po piętach, zadaje niewygodne pytania, raczy stwierdzeniami, które są zawoalowanymi groźbami. Elena nie pozostaje mu dłużna. 𝑊 𝑜𝑐𝑧𝑎𝑐ℎ 𝐸𝑙𝑒𝑛𝑦 𝑡𝑟𝑧𝑎𝑠𝑘𝑎ł 𝑜𝑔𝑖𝑒ń, 𝑎 𝑗ę𝑧𝑦𝑘 𝑘𝑎𝑡𝑜𝑤𝑎ł 𝑗𝑎𝑘 𝑤ąż. Kobieta doskonale zdaje sobie sprawę ze swego położenia i wydaje się w ogóle tym nie przejmować.

Zaczyna się swoista rozgrywka pomiędzy żoną denata a skrupulatnym i dociekliwym prokuratorem. Ona robi wszystko, by nie dać mu się podejść, a on wprost przeciwnie musi znaleźć obciążające ją dowody. Borys zaczyna grzebać w przeszłości kobiety i węszyć wokół znajomych Igora. Łatwo bowiem wykorzystać zawiść, zadawnione żale. Powiedzieć można wszystko, zwłaszcza gdy nie chodzi o fakty, a o odczucia, zasłyszane plotki, wrażenia, własne oceny. Prawda wygląda tak, jak się ją przedstawi po czasie, zwłaszcza gdy rzeczywistość dawno się rozwiała. Prawda a prawda, zależy kto i jak ją zapamiętał lub świadomie zmienił. Każdy ma swoją prawdę, uprzedzenia, zazdrość, niechęć i podsuwane obrazy przez innych. 𝐹𝑎𝑘𝑡𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑎ł𝑦 𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎. 𝐿𝑖𝑐𝑧𝑦ł 𝑠𝑖ę 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑜𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑛𝑖 𝑜𝑝𝑖𝑠.

Gdy nie potrafi znaleźć dowodów winy, wpada na pomysł, by nastawić przeciwko Elenie opinię publiczną. Społeczeństwo, takim jak on dawało przyzwolenie, przymykano oczy na krzywdę jednostek. 𝑇𝑒𝑚𝑖𝑑𝑎 𝑖𝑠𝑡𝑜𝑡𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑎 ś𝑙𝑒𝑝𝑎, 𝑎 𝑗𝑒𝑗 𝑚𝑖𝑒𝑐𝑧, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑚 𝑢𝑑𝑒𝑟𝑧𝑎ł𝑎 𝑧 𝑝𝑒ł𝑛ą 𝑚𝑜𝑐ą 𝑖 𝑏𝑒𝑧 𝑠𝑒𝑛𝑠𝑜𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑘𝑖𝑒𝑟𝑢𝑛𝑘𝑢, 𝑟ą𝑏𝑎ł 𝑘𝑎ż𝑑𝑒𝑔𝑜, 𝑘𝑡𝑜 𝑚𝑖𝑎ł 𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ć 𝑤 𝑧𝑎𝑠𝑖ę𝑔 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑘𝑙𝑖𝑛𝑔𝑖. Łatwo było ze świadka zrobić oskarżoną.

Dla ludzi prawda nie ma znaczenia. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑎𝑔𝑛ę𝑙𝑖 𝑠𝑒𝑛𝑠𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑘𝑟𝑤𝑎𝑤𝑦𝑐ℎ 𝑙𝑒𝑔𝑒𝑛𝑑 𝑜 𝑢𝑝𝑎𝑑𝑘𝑢, 𝑒𝑚𝑜𝑐𝑗𝑖, 𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎł𝑜𝑑𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑠ą𝑑ó𝑤 𝑖 𝑡𝑒𝑗 𝑠𝑎𝑚𝑒𝑗 𝑚𝑖𝑎𝑟𝑦 𝑑𝑙𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑐ℎ. Czasem trudno zrozumieć innych. Bo nie chcemy, bo widzimy, co nam pasuje do obrazka, który ktoś inny namalował. Prasa, media, opinia publiczna wszyscy wiedzą lepiej. Prawda nie istnieje. Każdy widzi ją inaczej przez pryzmat swoich doświadczeń i wyobrażeń. Niezależnie od wyroku, ludzie wiedzą lepiej. Prawdziwe procesy nie toczą się w sądzie. 𝑃𝑟𝑎𝑤𝑑𝑧𝑖𝑤𝑦 𝑝𝑟𝑜𝑐𝑒𝑠 𝑡𝑜𝑐𝑧𝑦 𝑠𝑖ę 𝑤 𝑖𝑛𝑡𝑒𝑟𝑛𝑒𝑐𝑖𝑒, 𝑤 𝑔𝑎𝑧𝑒𝑡𝑎𝑐ℎ, 𝑤 𝑘𝑜𝑚𝑒𝑛𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑘𝑢b𝑘𝑎𝑚𝑖 𝑘𝑎𝑤𝑦, 𝑝𝑙𝑜𝑡𝑘𝑢𝑗ą𝑐𝑦𝑐ℎ 𝑔𝑜𝑠𝑝𝑜𝑑𝑦ń 𝑑𝑜𝑚𝑜𝑤𝑦𝑐ℎ […] nagle ktoś, kto nie był znany, staje się sławny, chociaż takiej sławy nie chciał.

Borys przesłuchuje dawną pracodawczynię Eleny, kolegów z uczelni, zakonnicę z klasztoru, gdzie się wychowywała po śmierci rodziców. Każdy zapamiętał Elenę inaczej, obrazy przedstawione przez ludzi, którzy ją znają, są sprzeczne. Dziwaczna, wzorowa, wyrachowana, wyobcowana, i pazerna. Anioł, czy demon?

Smutna i tragiczna przeszłość Eleny, wypłynęła na powierzchnię, jak ciało jej matki w stawie po samobójczej śmierci. Potem gdy ojciec ginie po pijaku, wieś orzekła, że jest to rodzina przeklęta. Każde miejsce musiało mieć swoją czarną owcę, swojego diabła, kozła ofiarnego, na którego można zrzucić wszystkie winy. Złe dziecko z przeklętej rodziny idealnie się do tego nadawało. Elena, gdy dorośnie, pozbywa się skromnego majątku, definitywnie odrzucając kotwicę, która łączyła ją z przeszłością.

Powieść poorana głębokimi bruzdami zawiści, uprzedzeń i gniewu. Historia biednego, doświadczonego przez z los i skrzywdzonego dziecka, pozbawionego stabilnego dzieciństwa. Roniąca ciąże matka, obsesyjnie kontrolująca jedyną córkę, którą zdołała urodzić. Jakie było źródło szaleństwa jej matki? A ojciec, kim był, zanim przeżarło go życie? A prababka Eleny? Czym zasłużyły sobie na miano wiedźmy?



Jest druga strona tej historii, przemyślenia Eleny. Czy tak do końca naprawdę była niewinna? Niejasne i nieoczywiste zakończenie nie daje jednoznacznej odpowiedzi.

𝑀𝑜𝑘𝑜𝑠𝑧 to oryginalna historia napisana pięknym, ale bardzo specyficznym językiem, poetyckim, który wręcz urzeka i czaruje, ale sama historia do końca mnie nie przekonała. Nie jest to kryminał, czy powieść obyczajowa, ale nieoczywista opowieść o skomplikowanej ludzkiej psychice z motywem słowiańskich wierzeń.

𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐i𝑒ż 𝑠𝑤𝑜𝑗ą 𝑡𝑎𝑗𝑒𝑚𝑛𝑖𝑐ę, 𝑝𝑖𝑒𝑙ę𝑔𝑛𝑜𝑤𝑎𝑛𝑎 𝑤 𝑢𝑘𝑟𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑 𝑠𝑝𝑜𝑗𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎𝑚𝑖 𝑖𝑛𝑛𝑦𝑐ℎ, 𝑎𝑙𝑒 𝑖 𝑟𝑜𝑧𝑡𝑎𝑐𝑧𝑎𝑗ą𝑐ą 𝑢𝑤𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐𝑖𝑒𝑙𝑠𝑘ą 𝑤𝑜ń, 𝑜𝑝𝑎𝑟, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦 𝑠𝑛𝑢𝑗𝑒 𝑠𝑖ę 𝑡𝑢ż 𝑛𝑎𝑑 𝑧𝑖𝑒𝑚𝑖ą 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎 𝑜 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑘𝑎ż𝑑𝑒𝑚𝑢, 𝑘𝑡𝑜 𝑠𝑖ę 𝑜 𝑛𝑖𝑒𝑔𝑜 𝑜𝑡𝑟𝑧𝑒.

____________________________________

Wydawnictwo Świat książki

Anna Sokalska

𝐾𝑠𝑖ąż𝑘𝑎 𝑧 𝐾𝑙𝑢𝑏𝑢 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑒𝑛𝑡𝑎 𝑠𝑒𝑟𝑤𝑖𝑠𝑢 𝑛𝑎𝑘𝑎𝑛𝑎𝑝𝑖𝑒.𝑝𝑙

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗡𝗶𝗸𝘁 𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶𝗲𝗱𝗹𝗶𝘄𝗼ś𝗰𝗶

Są takie książki, o których mogłabym opowiadać bez końca, ale są też takie, że pomimo pięknej okładki i niemniej pięknej historii z jakiegoś powodu nie przypadają mi do gustu. Może ma to związek ze słowiańską symboliką, którą ostatnio dość często napotykam w literaturze i zwyczajnie jestem nią zmęczona, trudno mi bowiem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗗𝗼𝘀𝗸𝗼𝗻𝗮ł𝗲 ż𝘆𝗰𝗶𝗲?

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to zbeletryzowana biografia królewny Marianny Orańskiej, córki Wilhelma I i Wilhelminy Pruskiej. Ta powieść to w pewnym sensie podróż w czasie śladami Marianny. Dopiero lektura książki uświadomiła mi, jak wiele miejsc opisanych w książce jest mi doskonale znanych, ale nie miałam pojęcia, jak wiele one zawdzięczają tej niezwykłej kobiecie. Zapewne wielu z Was odwiedzało na Dolnym Śląsku (pałac w Kamieńcu Ząbkowickim, Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój – Źródełko Marianny, Międzygórze, wodospad Wilczki, Śnieżnik, czy Złoty Stok) i nie zastanawiało się podobnie, jak ja, że Marianna Orańska w tych regionach była bardzo znana i ceniona przez miejscową ludność za swoją dobroć i działalność na rzecz ubogich. Sylwia Winnik stworzyła niesamowitą opartą na faktach powieść, przedstawiła historię niezwykłej kobiety, pisanie jej poprzedziła dokładnymi badaniami, czego dowodem jest bogata bibliografia umieszczona na końcu książki.

Dziś trudno nam zrozumieć zasady panujące na dworach i to, że królewny i królewicze nie mogli zawierać związków małżeńskich, z kim chcieli. 𝐽𝑎𝑘 𝑘𝑟𝑧𝑦𝑤𝑑𝑧ą𝑐𝑒 𝑡𝑜 𝑏𝑦ł𝑦 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑦, 𝑝𝑒ł𝑛𝑒 𝑑𝑦𝑠𝑘𝑟𝑦𝑚𝑖𝑛𝑎𝑐𝑗𝑖 𝑖 ℎ𝑖𝑝𝑜𝑘𝑟𝑦𝑧𝑗𝑖, 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑚 𝑤𝑜𝑏𝑒𝑐 𝑘𝑜𝑏𝑖𝑒𝑡 - tak pisze autorka w posłowiu. Opisy, jak wyglądała dworska etykieta, sposób myślenia, z góry nałożone ograniczenia, obyczaje i powinności burzą nasze wyobrażenia o bajkowym życiu na królewskich dworach i obraz, jaki o królewnach wyniosłyśmy z dzieciństwa.

𝑀𝑎𝑟𝑖𝑎𝑛𝑛𝑎 𝑤𝑧𝑏𝑢𝑑𝑧𝑎ł𝑎 𝑧𝑎𝑐ℎ𝑤𝑦𝑡 𝑤ś𝑟ó𝑑 𝑘𝑟ó𝑙ó𝑤 𝑖 𝑘𝑠𝑖ążą𝑡. 𝑍𝑔𝑜𝑑𝑛𝑖𝑒 𝑧 𝑑𝑤𝑜𝑟𝑠𝑘𝑖𝑚𝑖 𝑧𝑎𝑠𝑎𝑑𝑎𝑚𝑖 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑒𝑚𝑢 𝑧 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑏𝑦ł𝑎 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑛𝑎.

Była nie tylko piękna, ale nieprzeciętnie inteligentna, jej całe młode lata poświęcono na naukę. O jej rękę starali się adoratorzy z całego świata, ona jednak zakochała się w Gustawie von Holstein-Gottorp-Vasa, synu obalonego króla. Rodzicom bardzo zależało na szczęściu córki, więc godzą się na ten mariaż. Niestety cały arystokratyczny świat nie był przychylny temu małżeństwu, natychmiast zaczęli plotkować i knuć za plecami królewny. Na nic zdały się sprzeciwy Wilhelma ojca Marianny, bo nawet jego syn, następca tronu wraz z żoną mieli swój duży udział w tej intrydze.

Polityka zawsze rządziła światem. Miłość? To nie miało znaczenia. 𝐴 𝑔𝑑𝑦𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑ę 𝑘𝑡𝑜ś 𝑐𝑜ś 𝑝𝑜𝑐𝑧𝑢ł, 𝑡𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑒ż 𝑚𝑖ł𝑜ść 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑤𝑖ą𝑧𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑦 𝑐𝑧𝑦𝑚ś, 𝑛𝑎 𝑐𝑜 𝑚𝑜𝑔ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑧𝑛𝑎𝑙𝑒źć 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒 𝑤 𝑝𝑜𝑙𝑖𝑡𝑦𝑐𝑒. 𝑊𝑠𝑧𝑎𝑘 ż𝑎𝑑𝑒𝑛 𝑘𝑠𝑖ążę 𝑖 ż𝑎𝑑𝑛𝑎 𝑘𝑠𝑖ęż𝑛𝑖𝑐𝑧𝑘𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑎 𝑠𝑎𝑚𝑜𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑘𝑜𝑛𝑎ć 𝑡𝑎𝑘 𝑤𝑎ż𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑤𝑦𝑏𝑜𝑟𝑢, 𝑗𝑎𝑘 𝑧łą𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒 𝑙𝑖𝑛𝑖𝑖 𝑑𝑦𝑛𝑎𝑠𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑦𝑐ℎ. 𝑇𝑜 𝑏𝑦ł𝑎 𝑔𝑟𝑎 𝑜 𝑤𝑝ł𝑦𝑤𝑦, 𝑐ℎ𝑜ć 𝑧𝑎𝑟𝑧ą𝑑𝑧𝑎ł𝑎 𝑛𝑖ą 𝑛𝑎𝑗𝑚𝑜𝑐𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑎 𝑓𝑖𝑔𝑢𝑟𝑎 𝑛𝑎 𝑠𝑧𝑎𝑐ℎ𝑜𝑤𝑛𝑖𝑐𝑦 𝑧𝑤𝑎𝑛𝑒𝑗 ś𝑤𝑖𝑎𝑡𝑒𝑚. Ojciec Marianny ugiął się końcu pod presją i z wielkim bólem serca zerwał zaręczyny. Marianna już nigdy więcej nie spotkała się z ukochanym i zrozumiała, że odtąd nic nie będzie takie jak dawniej. Miała ochotę się buntować i odmawiać adoratorom swojej ręki, ale była na tyle rozsądna, iż doskonale zdawała sobie sprawę ze swojej roli w polityce i z obowiązków wobec rodziców i państwa. I tak ku zadowoleniu wszystkich zostaje żoną księcia Friedricha Heinricha Albrechta. Albrecht nigdy nie zabiegał o jej względy, ale Marianna wierzyła, że wszystko się ułoży i będą tworzyć zgodną parę. Jak każda kobieta, chciała czuć się potrzebna i kochana. Mąż chwilowo wykazuje jej zainteresowanie i atencję, ale zasady panujące na pruskim dworze krępują Mariannę i ograniczają. Mają ją za rozkapryszoną pannicę i najchętniej zamknięto by ją w złotej klatce, zabrać rozum i głos, a ona coraz bardziej tęskniła za radosną i kolorową Hagą. Zaczyna ją też męczyć kapryśne zachowanie męża. Marianna oddaje się działaniom dobroczynnym, potrafi zjednywać sobie serca ludzi i szybko po Prusach rozniosła się wieść, z której Hohenzollernowie nie byli zadowoleni, że jest dobrą panią.

𝑀𝑎𝑟𝑖𝑎𝑛𝑛𝑎 𝑏𝑦ł𝑎 𝑠𝑘𝑟𝑧𝑦𝑤𝑑𝑧𝑜𝑛𝑦𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑝𝑜𝑙𝑖𝑡𝑦𝑘ę 𝑝𝑜𝑘𝑜𝑙𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚, 𝑘𝑜𝑙𝑒𝑗𝑛𝑦𝑚, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑑𝑙𝑎 𝑠𝑤𝑜𝑖𝑐ℎ 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑚𝑘ó𝑤 𝑐ℎ𝑐𝑖𝑎ł𝑎 𝑙𝑒𝑝𝑠𝑧𝑒𝑔𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑎.

Nie była lubiana i akceptowana na dworze pruskim. Była zbyt wrażliwa, nie podporządkowywała się dworskiej etykiecie, zawstydzała ich swoją inteligencją. Po śmierci matki, która była jej oparciem Marianna coraz bardziej ucieka w macierzyństwo, bo gdyby nie dzieci nie miałaby z kim rozmawiać. Przy zdradzającym ją wciąż Albrechcie trzymał Mariannę jedynie obowiązek, choć jak każda kobieta pragnęła po prostu miłości. Nie tylko ona, bo wszyscy wiedzieli o postępkach jej męża, ale dla dobra dzieci postanowiła znosić swoją sytuację, bo na uwolnienie się z tego związku nie miała szans.

Mogłoby się wydawać, że życie królewien to pławienie się w luksusie, piękny zamek, wspaniałe suknie, bale, czekanie na pięknego królewicza na białym koniu. Losy Marianny pokazują, że takie wyobrażenia można włożyć między bajki. Zamki, luksusy, piękne suknie i bale, to jasna strona życia Marianny, ale jest druga ciemniejsza. Sztywna etykieta, zaaranżowane małżeństwo, brak miłości i oddanie dzieci na wychowanie bony. Nadzieje Marianny rodziły się i umierały jak jej dzieci, ale to wśród ludzi czuła się szczęśliwa.

Gdy zdrady Albrechta stają się tajemnicą poliszynela, Marianna występuje z wnioskiem o separację. Niestety boleśnie przekonała się, że mężczyznom wolno więcej, a kobiety powinny akceptować zdrady, bo mogą się zdarzać. Marianna jednak nie potrafi pogodzić się z przedmiotowym traktowaniem kobiet. Nie ma u niej zgody na takie traktowanie kogokolwiek i niesprawiedliwość. Zamiast zrozumienia i pomocy, zarzuca się jej brak pokory. Gdy ona się zakochuje, Albrecht bez problemu otrzymuje rozwód, a ona zostaje uznana winną rozpadu małżeństwa, wypędza się ją z Prus i oddziela od dzieci. Cały świat, który dotąd znała, zerwał z nią kontakty. Aleksandra najmłodsza córka Marianny, która ledwo ją pamiętała, nigdy nie wybaczyła rozwodu matce, chociaż winę za taki stan rzeczy ponosił ojciec.

Sylwia Winnik swoją powieścią oddaje hołd Mariannie Orańskiej. Przedstawia obraz kobiety silnej, niezłomnej i niezależnej. Dźwigającej na własnych barkach niewierność męża i społeczny ostracyzm. Nieugiętej i samodzielnej, która żyła w czasach, gdy władcy pragnęli się wzbogacić, a ona dzieliła się tym, co miała z ubogimi. 𝐵𝑦ł𝑎 ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑎, ż𝑒 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑗𝑒𝑗 𝑠𝑖ę 𝑚𝑎 ż𝑦ć 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒, 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒 𝑠𝑖ę ź𝑙𝑒 ż𝑦ć 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ń𝑐𝑜𝑚. 𝑇𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑧𝑎𝑑𝑜𝑤𝑜𝑙𝑜𝑛𝑒 𝑠𝑝𝑜ł𝑒𝑐𝑧𝑒ń𝑠𝑡𝑤𝑜, 𝑚𝑜ż𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑛𝑖𝑒ść 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑧𝑖𝑤𝑒 𝑠𝑝𝑒ł𝑛𝑖𝑒𝑛𝑖𝑒.

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to tragiczne losy kobiety, której brutalnie odebrano możliwość stworzenia domu pełnego ciepła i wzajemnego wsparcia, jaki chciała dla swojej rodziny. To losy zranionej matki, siłą odsuniętej od swoich dzieci. Mimo wszystko Marianna to niezwykła kobieta, która wyprzedziła czasy o całe dekady, pokazała, że w najmniej sprzyjających czasach i okolicznościach potrafiła zdobyć się na odwagę i walczyć o siebie, poradzić sobie ze wszystkimi trudnościami. Mimo tego, co sama musiała przeżywać i jak ją traktowano, zawsze miała serce otwarte na potrzeby drugiego człowieka. 𝑁𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧ł𝑎𝑚 𝑛𝑎 ś𝑤𝑖𝑎𝑡, 𝑏𝑦 ż𝑦ć 𝑑𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑜𝑚, 𝑎𝑙𝑒 𝑏𝑦 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑙𝑖 𝑑𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑚𝑛𝑖𝑒.

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to wspaniała zbeletryzowana biografia Marianny Orańskiej, powieść napisana przepięknym językiem, pełna emocji, którą czyta się z zapartym tchem. Ta książka to nie są suche fakty historyczne, to genialnie przedstawione prawdziwe losy kobiety, której życie nie oszczędzało. Całość ubrana w przepiękne i szczegółowe opisy ówczesnej architektury, ogrodów, strojów i potraw.

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to przepięknie napisana powieść, przepełniona emocjami i atmosferą tamtych czasów. Przedstawiona historia królewny z jednej strony jest taka, jaką znamy z bajek, a z drugiej, to opowieść o kobiecie, która przekroczyła granice narzuconych jej ról i wbrew całemu światu wybrała zakazaną miłość, ale nigdy nie zapomniała o tym, jak być dobrym człowiekiem. Gdybym nie wiedziała, że jest to opowieść o postaci wyjętej z ram historii, to nie mogłabym uwierzyć, że wszystko, co jest opisane w książce, zdarzyło się naprawdę.

Wczytując się w tę historię, z łatwością można usłyszeć bicie zranionego serca, poczuć łzy zawiedzionych nadziei i ból tęsknoty oraz pustki, która towarzyszyła Mariannie latami. Wolałaby być zwykłą kobietą, może wtedy mogłaby żyć po swojemu i nie musiałaby znosić tylu cierpień i upokorzeń. Są takie zakamarki w ludzkiej duszy, które pochłania najczarniejszy mrok, największa głębia, mają smak cierpkich jabłek.

Opowieść Sylwii Winnik o Mariannie Orańskiej skłania do przemyśleń i refleksji, nad losem kobiety, która całe życie pragnęłaby żyć w zgodzie z własnym sumieniem, móc podążać za uczuciami i stworzyć szczęśliwy dom. Wspaniałej kobiety, która mimo licznych przeszkód na swojej drodze nigdy się nie poddawała.

Na koniec naszła mnie pewna refleksja. Czasy przedstawione przez Sylwię Winnik są nam nieznane, wydaje się, że teraz wszystko uległo zmianie, ale pewne rzeczy niestety nie. Pałace zamieniono na bogato wyposażone wille, karoce zaprzężone w rasowe konie na luksusowe limuzyny, bogate stroje w suknie i garnitury od znanych projektantów, wychowywanie dzieci przez bony na rzecz wirtualnego świata. Tylko walka o wpływy i władzę nie uległy zmianie. Polityka wciąż rządzi się tymi samymi prawami, nadal ogromne znaczenie mają układy i układziki. Wielcy świata nie chcą być świadomi, że jeśli im ma się żyć dobrze, nie może się źle żyć społeczeństwu.

[…] 𝑛𝑜𝑤𝑎 𝑘𝑎𝑟𝑡𝑎 𝑡𝑜 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑛𝑜𝑤𝑦 𝑑𝑧𝑖𝑒ń 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑒𝑔𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑎, 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑛𝑜𝑤𝑦 𝑟𝑜𝑘, 𝑛𝑜𝑤𝑎 𝑑𝑒𝑘𝑎𝑑𝑎, 𝑘𝑎ż𝑑𝑒 𝑛𝑜𝑤𝑒 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑤 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑚ś 𝑠𝑒𝑛𝑠𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑚𝑦𝑘𝑎 𝑝𝑒𝑤𝑖𝑒𝑛 𝑒𝑡𝑎𝑝 𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑖 𝑝𝑜𝑧𝑤𝑎𝑙𝑎 𝑜𝑡𝑤𝑜𝑟𝑧𝑦ć 𝑠𝑖ę 𝑛𝑜𝑤𝑒𝑚𝑢.

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗗𝗼𝘀𝗸𝗼𝗻𝗮ł𝗲 ż𝘆𝗰𝗶𝗲?

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to zbeletryzowana biografia królewny Marianny Orańskiej, córki Wilhelma I i Wilhelminy Pruskiej. Ta powieść to w pewnym sensie podróż w czasie śladami Marianny. Dopiero lektura książki uświadomiła mi, jak wiele miejsc opisanych w książce jest mi doskonale znanych, ale nie miałam pojęcia, jak wiele one zawdzięczają tej niezwykłej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗕𝗿𝗮𝗻𝘀𝗼𝗹𝗲𝘁𝗸𝗮 𝘇 𝘄𝗶𝗹𝗸𝗶𝗲𝗺

𝑇𝑟𝑜𝑝𝑒𝑚 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖 to kolejna bardzo dobra książka Izabeli Krasińskiej. Jest rozważaniem nad złożonością ludzkiej natury i jej słabościami. Złych wyborach i ich konsekwencjach, wpływu braku miłości w dzieciństwie na dorosłe życie. Sposób prowadzenia narracji, świetnie stworzona historia, w której wszystko idealnie ze sobą współgra oraz piękna polszczyzna sprawiły, że to jedna z tych książek, która na długo zostanie w mojej pamięci. Izabela M. Krasińska stworzyła historię, w którą nie było możliwości, by się nie zaangażować, nie przeżywać emocji wraz z bohaterami, nie współczuć im, a chwilami nawet się na nich gniewać. Autorka pokazuje, że miłość to coś pięknego i destruktywnego zarazem. Ma pozytywny wpływ na życie, ale potrafi też zaślepić i odebrać możliwość racjonalnej oceny sytuacji. Spowodować podejmowanie decyzji pod wpływem emocji, a ich skutki mogą się okazać trudne do przewidzenia. Jednym słowem ta książka to coś pięknego, to historia, która podbiła moje serce.

𝑇𝑟𝑜𝑝𝑒𝑚 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖 to wspaniała powieść, w której przeszłość łączy się z teraźniejszością. Kiedyś, to Mikołaj i jego trudne życie z ojcem alkoholikiem oraz Grzegorz wychowywany w bogatej rodzinie pod skrzydłami nadopiekuńczej matki. To geneza zrodzenia się przyjaźni między Grzegorzem a Mikołajem, których dzieliło dosłownie wszystko, a połączyło braterstwo dusz. Teraz, to dorośli już bohaterowie oraz jedna kobieta, którą pokochali obaj. Jeden chce spędzić z nią całe życie, a drugi zakochuje się w niej zakazanym uczuciem silniejszym niż lojalność i moralność.

ᴛᴇʀᴀᴢ

Bianka uważała się za szczęściarę. Miała dobrą pracę, kochała i była kochana. Planowali z Grzegorzem wspólną przyszłość. Niestety na tym idealnym obrazku znajduje się rysa, jest nią zachowanie przyszłych teściów dziewczyny. Bogactwo rodziny chłopaka stanowiło dla Blanki niewyczerpane źródło problemów, bo rodzice ukochanego wszystkich oceniali przez zawartość kont bankowych. Kupno przez Wilczyńskich domu dla nich, tuż obok swojej rezydencji, stanowiło kolejny powód do niesnasek pomiędzy młodymi. Mimo upływu czasu w domu urządzonym przez matkę Grzegorza Bianka wciąż czuła się obco. Dodatkowo matka Grzegorza nieustannie wtrąca się w ich życie, czym doprowadza dziewczynę do szewskiej pasji.

Biankę przeraża zachłyśnięcie się ukochanego luksusem, którego ona nie potrzebowała. Może zarabiała gorzej, ale do wszystkiego doszła sama bez protekcji rodziców. Coraz bardziej przeszkadza jej nadopiekuńczość matki narzeczonego, wtrącającej się dosłownie we wszystko. Irytuje ją to, tym bardziej że Grzegorz w postępowaniu matki nie widzi nic złego. Bianka nie rozumie i nie akceptuje takiego zachowania, ona z domu wyniosła zupełnie inne wartości. Trzymanie się Grzegorza maminej spódnicy, zaczyna jej coraz bardziej przeszkadzać i zdaje sobie sprawę, że ich ślub nie wiele zmieni. Jednak kocha Grześka i szkoda jej zmarnować wieloletnią relację. Im bliżej ślubu Bianka ma coraz więcej wątpliwości. Już teraz uwierają ją wszystkie różnice i niedopowiedzenia, a co dopiero będzie po ślubie. Gdy do Polski przylatuje przyjaciel Grześka, cały uporządkowany świat Blanki staje na głowie.

ᴋɪᴇᴅʏś

Po śmierci matki ojciec traktuje Mikołaja jako zło konieczne. Stosuje wobec niego przemoc psychiczną i fizyczną, zabrania spotykania się z ciotką i babcią. Chłopak nie cieszy się dobrą opinią wśród kolegów w szkole, unikają go i szykanują. Sytuacja się zmienia, gdy zaprzyjaźnia się z Grzesiem. Niecodzienna wydaje się ta przyjaźń, chłopca z patologicznej rodziny z synem bogatych i wpływowych rodziców. Na ich znajomość nie patrzą łaskawym okiem rodzice Grzegorza, zwłaszcza matka, ale tylko Mikołaj doskonale Grzesia rozumie. Różni ich status materialny, ale łączy zagubienie i samotność.

Mikołaj bardzo sobie ceni przyjaźń Grześka, bo tylko dzięki niemu przetrwał z ojcem tyle czasu. Pomimo że różniło ich dosłownie wszystko, bo Grześ pochodził z zamożnej rodziny, a dobytkiem Mikołaja było kilka ubrań i jedyna pamiątka po matce bransoletka z wilkiem, to rozumieli się jak mało kto. Jedynym marzeniem Mikołaja była ucieczka od wiecznie pijanego i agresywnego ojca do babci. W końcu przy pomocy przyjaciela udaje się zrealizować plan, odnajduje babcię, a ta po kilku latach wyprawia go do Ciotki Wandy do Kanady. Wujek Peter zabiera go na wyprawy do lasu i zaszczepia w nim miłość do przyrody oraz wilków. Teraz Mikołaj ma 28 lat, ale to las i wilcze rodziny są mu bliższe niż ludzie. Czasem wspomina Grzegorza, z którym kiedyś łączyło go tak wiele, a teraz rzadko się ze sobą kontaktują. Gdy otrzymał zaproszenie na ślub Grzegorza, na którym ma być świadkiem, zastanawia się, jak ma postąpić.

Dzięki przedstawionej relacji chłopców autorka pokazuje, w jak rozbieżnych warunkach obaj dorastali i jaki to miało wpływ na kształtowanie się ich osobowości. Toksyczna matka Grzegorza, kontrolująca każdy krok chłopaka i sterująca jego życiem oraz wiecznie pijany i agresywny ojciec Mikołaja, który spowodował, że Mikołaj stał się typem niezależnego samotnika. Minęły lata. Grzegorz nadal nie potrafi odciąć pępowiny i postępuje zgodnie z oczekiwaniami matki, mimo że bardzo to denerwuje Biankę, nie potrafi się jej sprzeciwić. Natomiast Mikołaj wciąż stara się być niewidoczny, ostrożny i zdystansowany. Zamiast wśród ludzi, woli towarzystwo wilków.

Autorka z niezwykłą skrupulatnością prezentuje rozterki Bianki i Mikołaja. Od początku ciągnie ich do siebie niewidzialna siła, świetnie im się ze sobą rozmawia, miło spędza czas, ale wiedzą, że nie mogą posunąć się dalej. Tylko jeszcze jeden krok dzieli ich od zdrady Grześka, gdy go zrobią, nie będzie odwrotu. Bianka, zamiast próbować ratować swój związek i porozmawiać z Grzegorzem, nieustannie wywołuje kłótnie i stopniowo oddala się od chłopaka. Mikołaj też nie potrafi zdobyć się na szczerość wobec przyjaciela, któremu zawdzięcza tak wiele. Zamiast ślubu następuje katastrofa. Świat całej trójki przewraca się do góry nogami. To, co się wydarzyło było, jak uderzenie pioruna, po którym została tylko kupka gruzu, wielkie pogorzelisko. Minęło 5 długich lat… Nadszedł czas na rachunek sumienia i czas na zapłatę.

𝑇𝑟𝑜𝑝𝑒𝑚 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖 to powieść o destrukcyjnym uczuciu, silniejszym niż przyzwoitość i lojalność. O miłości, która nie mogła mieć racji bytu, bo została zrodzona na cudzym nieszczęściu. O cierpieniu i wybaczaniu, także sobie. O tym, jak przeżycia z przeszłości kształtują osobowość. Opowieść o ludziach, którzy powinni się kochać i szanować, a paradoksalnie zachowali się egoistycznie i samolubnie. Gdyby nie przeszłość obu chłopców i przedstawiony obraz przyjaźni, jaka ich łączyła, łatwiej byłoby mi zaakceptować zachowanie Mikołaja, ale w tej sytuacji nie znalazłam dla niego żadnego usprawiedliwienia. Z każdej sytuacji można znaleźć wyjście. Oboje z Bianką mogli otwarcie porozmawiać z Grzegorzem, tyle byli mu winni, a zachowali się jak tchórze. Grzegorza zdrada przyjaciela zabolała bardziej niż utracona miłość. To on w tej historii stracił najwięcej, najbardziej ucierpiał. Ból emocjonalny sprowadził go na samo dno, z którego nie potrafi się odbić. Czy szczera rozmowa z Mateuszem po latach pozwoli mu się w końcu dźwignąć z upadku? Czy Bianka zrozumiała swój błąd i się zmieniła?

Oprócz zdrady i zawiedzionego zaufania przez najbliższych, autorka zwraca także uwagę na problem praw rodzicielskich, które powinny być wykonywane z poszanowaniem godności i praw dziecka. Rodzic powinien robić wszystko dla dobra dziecka, a nie swojego, ale to prawo działa tak, że w końcowym efekcie dziecko jest własnością rodzica. Nikt nie zastanawia się nad tym, że nie każdy się nadaje, by nim być. Babcia, która próbuje uratować wnuka, od przemocowego ojca zostaje wyśmiana, bo nikomu nie zależało na tym, by sprawdzić, jak jest naprawdę.

𝐵𝑜 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑠ą 𝑤 𝑐𝑧𝑦𝑚ś 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑦 , 𝑡𝑜 𝑤 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑖𝑠𝑦𝑤𝑎𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑧𝑖𝑘𝑖, 𝑧𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧ę𝑡𝑜𝑚 𝑠𝑤𝑜𝑖𝑐ℎ 𝑤ł𝑎𝑠𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑐𝑒𝑐ℎ. – ʟᴀʀꜱ ʙᴇʀɢᴇ – 𝐷𝑜𝑏𝑟𝑦 𝑤𝑖𝑙𝑘. 𝑇𝑟𝑎𝑔𝑒𝑑𝑖𝑎 𝑤 𝑠𝑧𝑤𝑒𝑑𝑧𝑘𝑖𝑚 𝑧𝑜𝑜.

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗕𝗿𝗮𝗻𝘀𝗼𝗹𝗲𝘁𝗸𝗮 𝘇 𝘄𝗶𝗹𝗸𝗶𝗲𝗺

𝑇𝑟𝑜𝑝𝑒𝑚 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖 to kolejna bardzo dobra książka Izabeli Krasińskiej. Jest rozważaniem nad złożonością ludzkiej natury i jej słabościami. Złych wyborach i ich konsekwencjach, wpływu braku miłości w dzieciństwie na dorosłe życie. Sposób prowadzenia narracji, świetnie stworzona historia, w której wszystko idealnie ze sobą współgra oraz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Gala

z ostatnich 3 m-cy
Gala
2024-06-10 15:25:09
Gala oceniła książkę Mokosz na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-06-10 15:25:09
Gala oceniła książkę Mokosz na
8 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗡𝗶𝗸𝘁 𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗿𝗮𝘄𝗶𝗲𝗱𝗹𝗶𝘄𝗼ś𝗰𝗶

Są takie książki, o których mogłabym opowiadać bez końca, ale są też takie, że pomimo pięknej okładki i niemniej pięknej historii z jakiegoś powodu nie przypadają mi do gustu. Może ma to związek ze słowiańską symboliką, którą ostatnio do...

Rozwiń Rozwiń
Mokosz Anna Sokalska
Średnia ocena:
7.7 / 10
46 ocen
Gala
2024-06-06 19:29:24
Gala oceniła książkę Dobra Pani na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-06-06 19:29:24
Gala oceniła książkę Dobra Pani na
10 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗗𝗼𝘀𝗸𝗼𝗻𝗮ł𝗲 ż𝘆𝗰𝗶𝗲?

𝐷𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑃𝑎𝑛𝑖 to zbeletryzowana biografia królewny Marianny Orańskiej, córki Wilhelma I i Wilhelminy Pruskiej. Ta powieść to w pewnym sensie podróż w czasie śladami Marianny. Dopiero lektura książki uświadomiła mi, jak wiele miejsc opisanych w książce jest mi...

Rozwiń Rozwiń
Dobra Pani Sylwia Winnik
Średnia ocena:
8.7 / 10
40 ocen
Gala
2024-06-04 18:49:14
Gala oceniła książkę Tropem miłości na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-06-04 18:49:14
Gala oceniła książkę Tropem miłości na
9 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗕𝗿𝗮𝗻𝘀𝗼𝗹𝗲𝘁𝗸𝗮 𝘇 𝘄𝗶𝗹𝗸𝗶𝗲𝗺

𝑇𝑟𝑜𝑝𝑒𝑚 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖 to kolejna bardzo dobra książka Izabeli Krasińskiej. Jest rozważaniem nad złożonością ludzkiej natury i jej słabościami. Złych wyborach i ich konsekwencjach, wpływu braku miłości w dzieciństwie na dorosłe życie. Sposób prowadzenia narra...

Rozwiń Rozwiń
Tropem miłości Izabela M. Krasińska
Średnia ocena:
8.5 / 10
14 ocen
Gala
2024-05-31 19:03:39
Gala oceniła książkę Żółć na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-31 19:03:39
Gala oceniła książkę Żółć na
10 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗚𝗲𝗻𝗲𝘇𝗮 𝘇ł𝗮

[…] 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ 𝑧𝑎𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗 𝑢𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑢ż𝑜 𝑔łę𝑏𝑖𝑒𝑗. 𝑁𝑎 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑦 𝑟𝑧𝑢𝑡 𝑜𝑘𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎 𝑛𝑎 ł𝑎𝑑𝑛𝑒 𝑖 𝑧𝑎𝑑𝑏𝑎𝑛𝑒, 𝑏𝑜 𝑡𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖e 𝑏𝑟𝑢𝑑𝑛𝑒 𝑜𝑑𝑛óż𝑎 𝑏𝑟𝑜𝑑𝑧ą 𝑝𝑜𝑑 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧𝑐ℎ𝑛𝑖ą.

Kryminalna seria autorstwa Małgorzaty Sobczak 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟𝑦 𝑧ł𝑎 głęboko zapada w pamięć. Pierwsza ...

Rozwiń Rozwiń
Żółć Małgorzata Oliwia Sobczak
Cykl: Kolory zła (tom 4)
Średnia ocena:
7.5 / 10
173 ocen
Gala
2024-05-29 19:11:11
Gala oceniła książkę Znachorka na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-05-29 19:11:11
Gala oceniła książkę Znachorka na
8 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: Ś𝘄𝗶𝗮𝘁ł𝗼 𝗸𝘀𝗶ęż𝘆𝗰𝗮

𝑁𝑖𝑒 𝑡𝑜, 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑐ℎ𝑐𝑒𝑠𝑧, 𝑎𝑙𝑒 𝑡𝑜, 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑢𝑗𝑒𝑠𝑧, 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑛𝑎𝑗w𝑎ż𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒.

Małgorzata Starosta to jedna z moich ulubionych autorek, po której książki sięgam w ciemno, bo wiem, że na pewno się nie zawiodę. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to komedia krymi...

Rozwiń Rozwiń
Znachorka Małgorzata Starosta
Średnia ocena:
7.3 / 10
149 ocen
Gala
2024-05-25 20:59:14
Gala oceniła książkę Nigdy za ciebie nie wyjdę na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-25 20:59:14
Gala oceniła książkę Nigdy za ciebie nie wyjdę na
9 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: Ż𝒚𝒋𝒆 𝒔𝒊ę 𝒕𝒚𝒍𝒌𝒐 𝒓𝒂𝒛

𝑀𝑜ż𝑒 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑤 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙𝑖 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑠𝑖ę 𝑘𝑎𝑡𝑎𝑠𝑡𝑟𝑜𝑓ą, 𝑧 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑜𝑘𝑎ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑐𝑒𝑛𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑢𝑘ą, 𝑏𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑒ż ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑝𝑒ł𝑛𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑠𝑝𝑜𝑑𝑧𝑖𝑎𝑛𝑒𝑘. 𝑁𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑘𝑜𝑙𝑜𝑟𝑜𝑤𝑜 […]

Magdalena Krauze dawno wpisała się w poczet moich ulubionych autorek. W jej książkach zakochał...

Rozwiń Rozwiń
Nigdy za ciebie nie wyjdę Magdalena Krauze
Średnia ocena:
7.4 / 10
88 ocen
Gala
2024-05-22 18:09:32
Gala oceniła książkę Na zboczu góry na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-05-22 18:09:32
Gala oceniła książkę Na zboczu góry na
8 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗣𝗼𝗱𝗿óż 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗱ś𝗹𝘂𝗯𝗻𝗮


[…] 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎𝑗ą 𝑧𝑢𝑝𝑒ł𝑛𝑖𝑒 𝑖𝑛𝑎𝑐𝑧𝑒𝑗, 𝑛𝑖ż 𝑗𝑒 𝑤𝑖𝑑𝑧𝑖𝑚𝑦. 𝑁𝑎𝑤𝑒𝑡 𝑤ś𝑟ó𝑑 𝑛𝑎𝑗𝑏𝑙𝑖ż𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑜𝑠ó𝑏 𝑐𝑧𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑠𝑒𝑘𝑟𝑒𝑡𝑦.


Nie czytałam wcześniej żadnej książki autorstwa Ewy Bauer, a z tego, co zdążyłam się zorientować, już ma ich na swoim koncie czternaście. W ...

Rozwiń Rozwiń
Na zboczu góry Ewa Bauer
Średnia ocena:
7.1 / 10
46 ocen
Gala
2024-05-20 18:16:12
Gala oceniła książkę Legenda na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-20 18:16:12
Gala oceniła książkę Legenda na
9 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗖𝘇𝗲𝗿𝘄𝗼𝗻𝘆 𝗸𝘀𝗶ęż𝘆𝗰

𝑊𝑖𝑒𝑟𝑧𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑤 𝑙𝑒𝑔𝑒𝑛𝑑𝑦? 𝑁𝑖𝑒, 𝑎 𝑐𝑜 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑢𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑠𝑖𝑒𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑖𝑛𝑛𝑒𝑗 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦𝑤𝑖𝑠𝑡𝑜ś𝑐𝑖?

Sięgając po 𝐿𝑒𝑔𝑒𝑛𝑑ę, miałam pewne obawy, gdyż wydawało mi się, że ta historia znacznie wykracza poza granice moich zainteresowań. Gdy zagłębiłam się w lekturze,...

Rozwiń Rozwiń
Legenda Jolanta Bartoś
Średnia ocena:
8.6 / 10
9 ocen
Gala
2024-05-17 19:34:15
Gala oceniła książkę Ulotny zapach czereśni na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-17 19:34:15
Gala oceniła książkę Ulotny zapach czereśni na
10 / 10
i dodała opinię:

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: Ż𝘆𝗷 𝘁𝘆𝗹𝗸𝗼 𝗰𝗵𝘄𝗶𝗹ą


𝐻𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑒 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑛𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗ą 𝑛𝑎𝑚 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑎𝑗𝑢 𝑤𝑧𝑜𝑟𝑐𝑒 𝑟𝑒𝑙𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑠𝑡𝑎𝑗𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑜𝑤𝑠𝑘𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑑𝑙𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧ł𝑦𝑐ℎ 𝑧𝑤𝑖ą𝑧𝑘ó𝑤. 𝑃𝑜𝑑ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑖𝑒 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑜𝑠𝑖𝑚𝑦 𝑐𝑧ęść ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑖 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤 𝑐𝑧𝑦 𝑑𝑧𝑖𝑎𝑑𝑘ó𝑤 𝑑𝑜 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑎.

Magdalena Witkiewicz tworzy takie ...

Rozwiń Rozwiń
Ulotny zapach czereśni Magdalena Witkiewicz
Średnia ocena:
7.8 / 10
318 ocen
Gala
2024-05-17 12:24:45
Gala i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
2024-05-17 12:24:45
Gala i mikro_czytelnia są teraz znajomymi

ulubieni autorzy [6]

Maria Paszyńska
Ocena książek:
7,7 / 10
29 książek
6 cykli
200 fanów
Natasza Socha
Ocena książek:
7,1 / 10
71 książek
7 cykli
343 fanów
Krystyna Mirek
Ocena książek:
7,2 / 10
54 książki
9 cykli
531 fanów

Ulubione

Krystyna Siesicka Zapałka na zakręcie Zobacz więcej
Richard Dawkins Bóg urojony Zobacz więcej
Agatha Christie I nie było już nikogo Zobacz więcej
Jo Nesbø Trzeci klucz Zobacz więcej
B.A. Paris Za zamkniętymi drzwiami Zobacz więcej
Małgorzata Musierowicz Sprężyna Zobacz więcej
Paullina Simons Jeździec miedziany Zobacz więcej
Guillaume Musso Wrócę po ciebie Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Lato w Jagódce Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Eva García Sáenz de Urturi Cisza białego miasta Zobacz więcej
Katherine Arden Dziewczyna z wieży Zobacz więcej
Eva García Sáenz de Urturi Cisza białego miasta Zobacz więcej
Maria Paszyńska Instytut piękności Zobacz więcej
Krystyna Mirek Tylko jeden wieczór Zobacz więcej
Abbi Waxman Ogród małych kroków Zobacz więcej
Stefan Darda Cymanowski Młyn Zobacz więcej
Eva García Sáenz de Urturi Cisza białego miasta Zobacz więcej
Maria Paszyńska Instytut piękności Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
678
książek
Średnio w roku
przeczytane
62
książki
Opinie były
pomocne
83 007
razy
W sumie
wystawione
675
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
4 178
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
10
minut
W sumie
dodane
47
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]